Muzeum Bursztynu w to atrakcja, którą trudno jest ominąć odwiedzając piękny Gdańsk.
Jedni – jak w piosence Fasolek – mają tyle szczęścia, że znajdują go po prostu na plaży. Z kolei my odnaleźliśmy go dzięki uprzejmości Muzeum Gdańska w Wieży Więziennej i Katowni.
Mowa oczywiście o bursztynie, złotej kropelce zastygłej żywicy, która od zarania dziejów dzięki swojemu pięknu towarzyszyła człowiekowi. To właśnie złoto północy, było i jest nadal jednym z największych hitów eksportowych miast nadbałtyckich, a w szczególności Gdańska, który rozkwitał na przestrzeni wieków między innymi dzięki bursztynowi.
To właśnie tutejsi mistrzowie przekazywali sobie z dziada pradziada tajniki obróbki jantaru, doprowadzając swoje rzemiosło do perfekcji, o czym możemy się przekonać oglądając eksponaty zgromadzone w muzealnych gablotach.
Autor: Michał Baranowski, blog: "Nasze Szlaki - W drodze przez świat"