Morsowanie w Polsce
Coraz więcej Polaków zakochuje się w zimowych kąpielach. Morsowanie, niegdyś uważane za ekstremalną formę spędzania czasu, stało się nową narodową pasją. Od plaż Bałtyku po górskie wodospady i miejskie zbiorniki – amatorzy lodowatych kąpieli łączą zdrowotne korzyści z poznawaniem najpiękniejszych miejsc w Polsce. To nie tylko sport, ale także styl życia, który przyciąga coraz więcej śmiałków szukających wyjątkowych doznań. Gotowi na lodowatą przygodę? Ruszamy na zimową podróż, w której morsowanie staje się sposobem na odkrywanie kraju w zupełnie nowym świetle!
Morsowanie w Sztolni Czarnego Pstrąga – podziemna przygoda w lodowatej wodzie
Jeśli szukasz czegoś naprawdę niezwykłego, podziemna kąpiel w sztolni powinna znaleźć się na szczycie waszej listy! Morsowanie w podziemiach Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach to jedno z najbardziej nietypowych miejsc do zimowych kąpieli w Polsce. Ta atrakcja, będąca częścią zabytkowej Kopalni Srebra wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO, przyciąga zarówno zaprawionych morsów, jak i tych, którzy szukają niezapomnianych wrażeń w unikalnym miejscu.
Sztolnia Czarnego Pstrąga to wyjątkowy fragment dawnego systemu odwadniającego kopalnię, który dziś pełni rolę podziemnej trasy turystycznej. Znajduje się 30 metrów pod ziemią, a jej wody mają stałą temperaturę wynoszącą 6-9°C przez cały rok. Morsowanie w takiej scenerii to nie tylko zimowy sport, ale także swoiste zetknięcie z historią regionu i industrialnym dziedzictwem. Do podziemi schodzi się krętymi schodami szybu Sylwester, który sam w sobie jest imponującą konstrukcją. Tam, w podziemnym kanale, odbywa się morsowanie. Woda o niskiej temperaturze, otoczona surowymi skałami i industrialnym klimatem sztolni, tworzy wyjątkową i jedyną w swoim rodzaju.
Jak wygląda morsowanie w sztolni? Uczestnic schodzą do sztolni krętymi schodami szybu Sylwester. Na czas morsowania łodzie turystyczne, które zwykle są w tym miejscu, są przemieszczane, aby umożliwić swobodny dostęp do wody. Sesja trwa około 45 minut , temperatura wody wynosi od 6-9°C. Każde morsowanie odbywa się pod nadzorem wykwalifikowanej obsługi. Minimalny wiek uczestników wynosi 16 lat, a osoby z problemami zdrowotnymi, takimi jak klaustrofobia, choroby serca czy kręgosłupa, powinny wcześniej skonsultować się z lekarzem.






Zimna kąpiel w wodospadach – ekstremalne doznania w sercu natury
Zimowe kąpiele w wodospadach to jedno z najbardziej ekscytujących doświadczeń dla miłośników morsowania. Szum spadającej wody, chłód otaczającej natury i niezwykła sceneria tworzą niezapomniany klimat, który przyciąga zarówno doświadczonych morsów, jak i początkujących.
W sercu Karkonoszy, w miejscowości Przesieka, znajduje się Wodospad Podgórnej – jedno z najpopularniejszych miejsc tego typu do morsowania w Polsce. Spadająca z wysokości 10 metrów woda tworzy naturalny basen, który zimą zamienia się w lodową oazę.
Wodospad przyciąga zarówno ze względu na malownicze otoczenie, jak i unikalny charakter kąpieli. Woda o niskiej temperaturze i intensywny szum sprawiają, że morsowanie staje się niemal medytacyjnym doświadczeniem. W weekendy można tu spotkać grupy morsów, którzy chętnie dzielą się swoimi wskazówkami z nowicjuszami.
Z kolei Wodospad Kwisa w Świeradowie-Zdroju na Dolnym Śląsku to doskonała alternatywa dla tych, którzy stawiają pierwsze kroki w morsowaniu. Łagodniejszy nurt i łatwy dostęp do wody sprawiają, że jest to miejsce szczególnie przyjazne dla początkujących. Malownicze otoczenie gór i spokojna atmosfera wodospadu zachęcają do wypróbowania zimowych kąpieli w komfortowych warunkach.
Świeradów-Zdrój, znany jako uzdrowiskowe miasteczko, dodatkowo oferuje wiele atrakcji – po morsowaniu można skorzystać z lokalnych termalnych źródeł lub wybrać się na spacer po górach.
Zimowe hartowanie nad Bałtykiem
Zimowe kąpiele w Bałtyku to obowiązkowy punkt na mapie każdego fana morsowania. Polskie plaże, zwykle kojarzone z letnim wypoczynkiem, zimą przyciągają tłumy śmiałków szukających ekstremalnych wrażeń. Mielno, Kołobrzeg i Świnoujście to miejsca, które zasługują na szczególną uwagę.
Mielno to bezapelacyjnie najważniejsze miejsce dla polskich miłośników zimowych kąpieli. Międzynarodowy Zlot Morsów, organizowany tutaj co roku w lutym, stał się jednym z największych tego typu wydarzeń na świecie. Wyobraźcie sobie ponad 6 tysięcy morsów zanurzających się w lodowatym Bałtyku – widok zapiera dech w piersiach. Mieleńska promenada, z charakterystycznym pomnikiem morsa, jest symbolem tej tradycji. Mielno jest gotowe na gości przez całą zimę – lokalne kluby morsów chętnie witają nowych adeptów.
Kołobrzeg, największy kurort Pomorza Zachodniego, coraz śmielej wkracza na morsową mapę Polski. Światowy Festiwal Morsowania, organizowany przez Kołobrzeski Klub Morsów, to doskonała okazja, by zanurzyć się w lodowate fale w towarzystwie innych zapaleńców. Poza festiwalem, regularne kąpiele odbywają się tutaj przy molo – w każdą środę, piątek i niedzielę.
Najszersza polska plaża w Świnoujściu to idealne miejsce na zimowe kąpiele. Lokalny klub „Morświny” organizuje regularne spotkania, a co roku w grudniu odbywa się tutaj Inwazja Morsujących Mikołajów – wydarzenie, które łączy zimową aktywność z dobrą zabawą. Kąpiele w lodowatym Bałtyku przyciągają zarówno doświadczonych morsów, jak i początkujących.
Miejskie morsowanie – zimowa aktywność w sercu miasta
Nie każdy ma czas czy możliwość wyjazdu nad morze, ale to nie znaczy, że trzeba rezygnować z zimowych kąpieli. Polskie miasta również oferują świetne miejsca do morsowania, często w malowniczej scenerii.
Warszawa – Jeziorko Czerniakowskie i Zalew Zegrzyński
W stolicy amatorzy lodowatych kąpieli najczęściej wybierają Jeziorko Czerniakowskie na Sadybie. To popularne miejsce spotkań organizowanych przez klub Morsy Warszawa, gdzie zimowe weekendy przyciągają tłumy. Alternatywą jest Zalew Zegrzyński, największy akwen w okolicach Warszawy. Najpopularniejsze miejsca to plaża w Nieporęcie i Wieliszew.
Wrocław – Morskie Oko
W stolicy Dolnego Śląska morsowanie to bardzo popularna aktywność. Morskie Oko na osiedlu Zacisze to główne miejsce spotkań lokalnych morsów, ale świetnie sprawdzają się również Staw Królewiecki i kąpielisko przy Harcerskiej. We Wrocławiu morsowanie zyskało na popularności także dzięki prezydentowi miasta, który sam jest aktywnym morsem.
Kraków – zalew Bagry
W Krakowie fani zimowych kąpieli spotykają się nad zalewem Bagry w dzielnicy Podgórze. Krakowski Klub Morsa „Kaloryfer” organizuje tutaj regularne kąpiele w towarzystwie ratownika, co zapewnia bezpieczeństwo i profesjonalizm. To jedyne miejsce w granicach miasta, gdzie morsowanie odbywa się legalnie, ale za to w świetnej atmosferze.
Poznań – Rusałka i Jezioro Kierskie
W Poznaniu morsy szczególnie upodobały sobie Jezioro Rusałka – miejsce o malowniczym otoczeniu i ciekawej historii. W weekendy można tutaj spotkać wielu miłośników zimowych kąpieli, ale równie popularne jest Jezioro Kierskie, nieco bardziej oddalone od centrum.
Łódź – Arturówek w Lesie Łagiewnickim
Łódź może pochwalić się Arturówkiem, idealnym miejscem na zimowe kąpiele w otoczeniu przyrody. W weekendowych spotkaniach uczestniczy ponad 100 osób, a nowicjusze zawsze mogą liczyć na wsparcie bardziej doświadczonych morsów.
Morsowanie w Polsce stało się prawdziwym fenomenem społecznym, który łączy zdrowie, wyzwania i radość życia. Od wybrzeża Bałtyku po górskie jeziora – wszędzie można spotkać entuzjastów, którzy z uśmiechem rzucają się w lodowate odmęty wody.
To nie tylko sposób na hartowanie ciała i ducha, ale także nawiązywanie nowych znajomości i celebrowanie życia w jego najprostszej i najbardziej pierwotnej formie – w bliskości z naturą.