Bieszczady to dla wielu osób najpiękniejsze góry w Polsce. Szczególnie pięknie prezentują się jesienią, gdy do zapierających dech w piersi widoków, niesamowitego spokoju, otwartej przestrzeni dołączają bajkowe kolory. Bieszczady zachwycają każdego. Sprawiają, że chce się wrócić, aby ponownie wędrować połoninami czy wejść na Tarnicę (1346 m n.p.m.) – najwyższy szczyt Bieszczadów po polskiej stronie. Mnie również te góry nie są obojętne i szukam tylko sposobu, aby pojawić się tu ponownie. Poprzednią okazją było przejście Głównego Szlaku Beskidzkiego, a tym razem oficjalne zdobycie Korony Gór Polski. Tarnica jest mi dobrze znana, gdyż zdobywałem ją z każdej strony. Tym razem postanowiłem iść moim ulubionym czerwonym szlakiem z Wołosate przez Przełęcz Bukowską, Rozsypaniec i Halicz.
Autor: Grzegorz Rybka, blog: "Podróże bez ości"