Atrakcje przyrodnicze w Polsce – ciekawe miejsca bez tłumów
Polska z lotu ptaka wygląda jak zielony błam, nad którym Wisła i Odra roztaczają swe niebieskie skrzydła. Polskie niebo w kolorze lapis lazuli nocą skrzy złotym proszkiem gwiazd. W dzień niebo rozświetla słońce żółte jak pola rzepaku… Ten nieco poetycki opis przyrodniczego krajobrazu Polski próbuje oddać piękno natury naszego kraju. Jego bogate dziedzictwo przyrodnicze to silny atut atrakcyjności turystycznej. Wysokie zróżnicowanie siedlisk przyrodniczych plasuje Polskę w czołówce państw europejskich pod względem zachowania bioróżnorodności.
Atrakcje przyrodnicze w Polsce – mamy morze z setkami kilometrów cudownych plaż, góry z zapierającymi dech pejzażami, wstęgi przepływających przez cały kraj rzek z krętym biegiem z licznymi zakolami, starorzeczami i typową florą i fauną żyjącą w dolinach rzecznych, tysiące malowniczych jezior czy bogatą mozaikę ekosystemów leśnych, bagiennych i łąkowych. 23 obszary wyróżniające się szczególnymi wartościami przyrodniczymi, zostały objęte ochroną w postaci parków narodowych. Są to też doskonałe miejsca na turystyczne spędzenie wolnego czasu o każdej porze roku.
Ale czy wiedzieliście, że w Polsce są wulkany, kolorowe akweny i pustynia? Te i wiele innych osobliwości przyrodniczych znajdziecie także w naszym kraju. W każdym regionie są jakieś ciekawostki przyrodnicze. W wielu przypadkach stworzyła je sama natura. Polska jesień do bardzo dobra pora, aby zobaczyć te osobliwości na własne oczy, jednocześnie unikając tłumów ludzi.
Do takich unikalnych miejsc przyrodniczych z pewnością należą ruchome wydmy, objęte ochroną Słowińskiego Parku Narodowego, znajdującego się w środkowej części wybrzeża, pomiędzy Łebą a Rowami. Jest to największy w Europie obszar wędrującego piasku – liczy około 500 ha powierzchni. Cały ten teren przypomina pustynię piaskową. Niektóre wydmy przesuwają się wciąż w kierunku wschodnim, nawet z prędkością do 10 metrów rocznie. Najwyższe z nich osiągają wysokość kilkudziesięciu metrów, na przykład Łącka Góra wznosząca się 42 metry nad poziom morza. Grzbiety i przełęcze są skąpo porośnięte trawą, a przestrzenie odległe, łagodnie chylące się ku morzu.
Z piaskiem niewątpliwie związana jest Pustynia Błędowska – największy w Polsce obszar lotnych piasków pochodzenia fluwioglacjalnego liczący około 33 km². Leży na pograniczu Wyżyny Śląskiej i Wyżyny Olkuskiej i objęty jest programem ochrony Natura 2000.Polska Sahara rozciąga się od Błędowa (dzielnica Dąbrowy Górniczej) na zachodzie, aż do gminy Klucze na wschodzie. Granicą północną pustyni jest wieś Chechło, a południową duży obszar leśny. Mimo niewielkich rozmiarów Pustynia Błędowska jest dużą atrakcją przyrodniczą. Zdarzały się tam udokumentowane przypadki zjawiska fatamorgany! Przez pustynię przepływa rzeka Biała Przemsza. Skąd się wzięła pustynia w Polsce, kraju o klimacie zapewne nie pustynnym? Podobno jegomość diabeł, przelatując nad Błędowem targał pod pachą worek piachu i zahaczył o czubek kościelnej wieży. Worek rozpruł się, piasek wysypał i pojawiła się pustynia. Zgodnie z naukowymi rozważaniami Pustynia Błędowska narodziła się dwa razy. Na przełomie trzeciorzędu i czwartorzędu w starszych, dolomitowo-wapiennych skałach triasowych powstały głębokie doliny. Następnie, w epoce lodowcowej, doliny te wypełniły się osadami piaszczysto-żwirowymi z przewarstwieniami miejscowego gruzu węglanowego i zanikły. Wtedy powstała wielokilometrowa pustynia. Później, w holocenie, czyli 10 tysięcy lat temu, ociepliło się w okolicach Błędowa i pustynia zarosła. To, że dziś Pustynia Błędowska istnieje, zawdzięczamy działalności człowieka. Intensywna wycinka lasów, trwająca już od średniowiecza, sprawiła, że poziom wód gruntowych na terenie pustyni opadł do stopnia uniemożliwiającego rozwój roślin. Pustynia narodziła się po raz drugi poprzez odsłonięcie około 150 km² piasków, sięgających na południu aż w okolice Jaworzna Szczakowej.
Przeciwieństwem pustyni jest woda. Unikatowymi akwenami są cztery Kolorowe Jeziorka położone w Rudawskim Parku Krajobrazowym, na terenie wsi Wieściszowice (gmina Marciszów, powiat kamiennogórski). Żółte, purpurowe, błękitne i czarne zabarwienie tych małych akwenów leżących na zboczu Wielkiej Kopy, związane jest ze składem chemicznym ścian i dna wyrobisk. Była tu kopalnia pirytu, przerabianego na kwas siarkowy. Po zamknięciu kopalni, jej wyrobiska wypełniła woda, tworząc właśnie te zjawiskowe jeziorka.
Kolorowe zbiorniki wodne zobaczycie także w Światowym Geoparku UNESCO Łuk Mużakowa, znajdującym się nieopodal wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO Parku Mużakowskiego w Ziemi Lubuskiej. Jest to jedyny w Polsce obiekt należący do Światowej Sieci Geoparków. Jego atrakcją jest ponad 100 zbiorników po kopalniach węgla brunatnego, z wodą o różnej barwie w zależności od ich składu chemicznego. Najciekawsze obiekty zostały wyeksponowane wzdłuż trasy geoturystycznej „Dawna Kopalnia Babina”, przy której znajduje się blisko 30 metrowa wieża widokowa. To unikalne miejsce, którego barwy i niesamowite formy na wybrzeżach antropogenicznych jeziorek urzekną każdego.
Z kolei w centrum Polski, w Ziemi Łódzkiej znajduje się rezerwat przyrody Niebieskie Źródła, którego aurę tajemniczości tworzą zjawiska krasowe. W ich wyniku powstają silnie pulsujące źródła typu limnokrenowego. Osobliwą atrakcją jest to, że woda wybija z dna piasek, który widziany przez taflę wody ma niepowtarzalną, niebiesko-błękitno-zieloną barwę, której odcienie zależą od stanu pogody, stopnia nasłonecznienia bądź zachmurzenia. Niebieskie Źródła wraz ze Skansenem Rzeki Pilica i Podziemną Trasą Turystyczną „Groty Nagórzyckie” tworzą niebanalny produkt turystyczny o nazwie „Tomaszowska Okrąglica”.
Wyjątkowo ciekawie prezentującą się osobliwością przyrodniczą jest Krzywy Las znajdujący się na przedmieściach Gryfina, niewielkiego miasta w Zachodniopomorskiem (w okolicach nowego osiedla wsi Nowe Czarnowo i elektrowni Dolna Odra). Tak niezwykłego lasu nie ma nigdzie w Polsce a może nawet na świecie. W sąsiedztwie elektrowni Dolna Odra, w sosnowym lesie, wśród prostych drzew, wyrasta „krzywy las”. W 22 rzędach, na obszarze ponad 16 arów rośnie kilkaset sosen o osobliwym kształcie. Na wysokości około 20-50 cm nad ziemią wyginają się łukiem w kierunku północnym. Pałąkowate wygięcia mają od metra do trzech metrów długości. Wiek drzew określa się na 75 lat, posadzono je więc na początku lat 30. XX wieku Do deformacji doszło na skutek uszkodzenia wierzchołka i bocznych gałęzi. Jedyna pozostawiona gałąź boczna przejęła funkcję pnia i rosła do góry. Do uszkodzenia doszło jeszcze przed wojną, gdy drzewa miały około 7 lat. Dlatego sądzi się, że te krzywe sosny są efektem świadomych działań człowieka, powstały w wyniku mechanicznych uszkodzeń. Być może przygotowywane były do późniejszego wykorzystania przy wykonywaniu jakichś wyrobów. Z jakich to stało się powodów nie wiadomo do dziś, ale widok tych dziwnie wygiętych drzew jest niezwykły.
A na koniec wulkany! Na szczęście wygasłe, ale na pewno warte zobaczenia. Dla ułatwienia ich zwiedzania wraz z innymi, nie mniej ciekawymi atrakcjami powstał Geopark Kraina Wygasłych Wulkanów, które znajdziecie w Górach Kaczawskich na Dolnym Śląsku. Poznajcie niesamowite formy bazaltowe, które stanowią relikt dawnej działalności wulkanicznej na tym terenie. Kraina kryje nie tylko wulkany, ale też inne osobliwości przyrodnicze i geologiczne oraz atrakcje w postaci licznych zabytków.